To właśnie
dzięki słońcu nasza skóra produkuje życiodajną, a więc i niezbędna do życia
witaminę D3. Aktywne formy witaminy D3 kierują między innymi wieloma funkcjami
naszego układu odpornościowego. Są odpowiedzialne za prawidłową gospodarkę
fosforowo-wapniową. Od jej poziomu zależy, czy wapń znajdujący się w naszym
pożywieniu zostanie wchłonięty czy wydalony. Dzienne zapotrzebowanie na
witaminę D u dorosłego człowieka wynosi co najmniej 400 IU (10 mikrogramów).
Ekspozycja naszej skóry na promienie słoneczne ograniczone do dawki nie
przekraczającej rumienia, np. podczas opalania w profesjonalnym i przygotowanym
do świadczenia tego rodzaju usług solarium, może doprowadzić do powstania 10
000 jednostek IU, czyli 25 dziennych zapotrzebowań. Warunkiem, aby produkcja ta
przyniosła tylko pozytywne efekty, jest dopilnowanie tego, aby dawka „słońca”
była na granicy tej powodującej rumień i w żadnym wypadku jej nie przekraczała.
Najnowsze doniesienia na temat witaminy D dowodzą , że diagnostyka polegająca
na zwalczaniu niskiego poziomu witaminy D to najprostszy sposób walki z
cukrzycą we wczesnym jej stadium . Widzimy więc, że warto
promować usługę solaryjną nie tylko przez pryzmat pięknie opalonego ciała, ale
przede wszystkim jako źródła drogocennej witaminy D3, poprawy samopoczucia,
relaksu, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz